J.Lampi, Antoni Tyzenhauz, 1819(?) |
„ Na tle polskich teatrów magnackich XVIII w.
wyróżniał się szczególnie charakterem i rozmachem zespół teatralny z Grodna,
założony przez podskarbiego Antoniego Tyzenhauza. „
Tak pisała Bożena
Mamontowicz – Łojek o zespole baletowym działającym pod skrzydłami mecenatu
Poniatowskiego. Antoni Tyzenhauz to postać trochę jak z filmu szpiegowskiego
raz negatywna a raz jawi się jako dobrodziej kultury. Uważany za
najwybitniejszego ministra króla, był podskarbim litewskim. Tyzenhauz i
Poniatowski razem się wychowywali na dworze w Wołczynie. Po wstąpieniu na tron
Poniatowskiego, Tyzenhauz zyskał nowe przywileje ale także obowiązki
podskarbiego litewskiego. Król darzył go bezgranicznym zaufaniem i przekazał mu
nadzór nad królewską kasą. Jak pisze Marian Brandys, „ Inflancki diabeł postanowił za jednym zamachem uniezależnić
gospodarczo Polskę od zagranicy. Zbudować w rekordowo krótkim czasie w kraju
rolniczym i zacofanym wszystkie gałęzie przemysłu istniejące w innych krajach
Europy.”
Dawna siedziba zespołu baletowego oraz teatru Tyzenhauza w Grodnie |
Jednym z takich zadań
był rozwój kultury i założenie zespołu baletowego który wspomagałby późniejszy
teatr stanisławowski. Miejsce wszystkich planów było Grodno i tam, też powstał
zespół baletowy. Zakłada się, że zespół powstawał kilka lat a nawet wcześniej,
już przed 1772 rokiem, kiedy to rozpoczęły się poszukiwania tancerzy do
zespołu, przeprowadził je Leon Sitański, kapelmistrz a później także kierownik
teatru w Grodnie. Sitański podróżował po Niemczech, Włoszech i Francji
zdobywając tam wiedzę jak i wiadomości z zakresu kształcenia nie tylko
śpiewaków ale też i tancerzy. Trzeba było zakupić także nuty, nowe kompozycje
operowe, baletowe, instrumenty muzyczne i w końcu znależć dobrych nauczycieli
tańca. Pierwszym z nauczycieli tańca ściągniętym przez Sitańskiego był prawdopodobnie
Gaetano Pettineti z Neapolu, który zobowiązał się nauczać dzieci i chłopców. Z
Włoch pochodzili także muzycy i śpiewacy, którzy w komplecie 12 osób tworzyli
zaczątek polskiego zespołu baletowego.
G.Piattoli. Il Ballo, 1790, Firenze |
Żeby zespół mógł
istnieć potrzebne były osoby tworzące grupę, którą jeszcze należy wyszkolić.
Tutaj pojawiają się spore rozbieżności w kwestii sposobu doboru członków.
Wybierano przede wszystkim
dzieci okolicznych chłopów i uboższej szlachty w wieku od 8 – do 12 lat. „ Mieszkańcy ekonomii, których zmuszał do
niewolniczej pracy i którym porywał dzieci, nazywali go diabłem” Jest wiele
opisów w pamiętnikach osób które zwiedzały jego posiadłość oraz manufaktury
którymi zarządzał i wspominały, że osoby tam pracujące są smutne i głęboko nieszczęśliwe,
zmuszone do niewolniczej pracy. Także i
w zespole baletowym przymuszano do pracy, szkolenia dzieci na siłę.
Szkoła artystyczna
mieściła się w Grodnie. Pierwszym pedagogiem w szkole był Gaetano Pettineti,
który później uczył tańca towarzyskiego aż Powstania Listopadowego. Pettineti był też choreografem i także sam
występował na scenie w Balecie
wieśniackim i Balecie piekarskim
w 1778 roku. Balety te były pierwszymi wystawionymi przez zespół, nie zachowały
się żadne programy. Tańczyło w nich 22 osoby tworzące teraz zespół.
Jednym z bardziej
znanych pedagogów pracujących w grodzieńskim zespole był Francois Gabriel Le
Doux. Który miał za zadanie podwyższyć
poziom techniki baletowej. Sam Tyzenhauz miał okazję w czasie jednej ze swych
zagranicznych podróży spotkać we Francji samego Gaetana Vestrisa, legendarnego
tancerza dorównującego sławie Casanovy.
Pałac Tyzenhauza w Postawach, dziś na Białorusi, architektem był Giuseppe de Sacco, wygląd z 1896 |
W 1780 roku nastąpił
upadek rządów Tyzenhauza i tym samym zespołowi groziło zlikwidowanie. Wtedy to
wielu artystów po prostu uciekło, inni zaczęli szukać nowej pracy w stolicy lub
w innych ośrodkach jak w Nieświeżu. Należy jeszcze pamiętać o tym, że artyści
traktowani wtedy jako wyrobnicy, rzemieślnicy byli słabo opłacani albo z opóźnieniami
, często zadarzały się ucieczki, a za
złe traktowanie, tancerki i tancerze bywali bici rózgami (co zdarzało się w
teatrze Radziwiłłów).
Tyzenhauz łatwo się
nie poddawał i postanowił resztę swojego zespołu ratować i wydzierżawić na
jakiś czas. Udało się to z warszawskim teatrem prowadzonym przez antreprenera Franciszka
Ryxa. Dwa lata później Tyzenhauz zdecydował teatr przenieść do miasteczka
znajdującego się na jego terenach -Postawy. Tam też w 1782 roku przyjechał
Francois Le Doux i rozpoczął pracę nad wznowieniem baletu.
Portret króla z maską teatralną( mój ulubiony portret) |
Do końca życia Tyzenhauz
dbał o swoją szkolę i o swoich pracowników jak i uczniów. Sitański w listach
pisał o postępach uczniów, jakie są pilne potrzeby szkoły a także opisywał
rozkład zajęć, który zachował się w Archiwum Tyzenhauzów. Umiera w marcu 1785 roku.
Rozkwit szkoły spowodował, że już wcześniej Tyzenhauz zadbał o dalsze losy
swojej szkoły i zespołu. W 1782 roku spisuje testament w którym wskazał na
Stanisława Poniatowskiego jako spadkobiercę jego dzieła.
Cudny blog i bardzo wartościowy! :) Zajmujesz się może tańcem zawodowo? Pozdrawiam i będę śledzić! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za uznanie, tak zajmuję się tańcem zawodowo. Była przerwa i teraz powoli blog reaktywuje się więc zapraszam.
OdpowiedzUsuńCzy posiadasz bibliografię do tego tekstu? :)
OdpowiedzUsuń